[O1] 2 razy bardziej gorąca felga tylna od drugiej, po wymia

[actchris]

Co masz na myśli?

Nie ma 4x4 - bo jak usłyszałem z 2 salonów - Audi by się gorzej sprzedawało

No właśnie kur... nie ma RS 4x4 i musiałem brać 1.8 tsi 4x4 Ale za to dobrałem wszystko co było w opcjach :yay:

Miałem taki sam dylemat, ale jak przeanalizowałęm wszystko na spokojnie to stwierdziłem, że biore RS'a choć mówiłem, że następne będzie musiało mieć 4x4. RS mi się tak spodobał, że odpuściłem 4x4. Skoro tyle lat bez niego żyje i jeżdżę to teraz tym bardziej dam radę :wink:

[majuDJ]

[O1] 2 razy bardziej gorąca felga tylna od drugiej, po wymia

Opiszę cały problem. Byłem w Warszawie, tam nagle starł mi się do gołej blachy jeden klocek w prawym tylnym kole, w drugim było jeszcze jakieś ok 0,5cm do końca. A ten drugi starł się nagle, jak bym zdarł za jednym hamowaniem ostrzejszym 0,5cm kocka. Byłem zmuszony wracać i nie mogłem wymienić klocków i tarcz na miejscu. Przejechałem jakieś 350km, metal tarł o metal, ale jechałem bardzo delikatnie i powoli byle dojechać. Zauważyłem, że za każdym razem jak hamowałem to prawe tylne koło tarło metal o metal jeszcze jakiś kawałek i cichło ( chyba nie odbijało lub się coś zapiekło).

Podjechałem do mechanika kupiłem dwie tarcze tylne Skody, klocki włoskiej firmy LPR wymienił i myślałem, że będzie po problemie.
Odebrałem auto pojechałem na miasto zrobiłem z jakieś 15km, max zatrzymałem się na 4 skrzyżowaniach przyhamowałem na 2 rondach, i jakieś 2,5km przejechałem z prędkością 90km/h wysiadam z auta a tu smród spalenizny dym unosi się z prawego tylnego, od palących się klocków a tarcza cała prawie czerwona. Właśnie wydawało mi się, że auto było nieco zamulone.

Wiec pojechałem znowu do mechanika zostawiłem mu auto wróciłem i miał sprawdzić i przeczyścić tłoczek czy coś takiego bo mogło się zapiec. Odebrałem znowu auto ta sama trasa jakieś 15km po mieście, auto jakieś zrywniejsze, ale wysiadam czuć jeszcze lekki swąd spalenizny tarcze nie są już czerwone, ale różnica w temperaturze felgi jest powiedziałbym 2 krotna. Tylna lewa felga jest ciepła, a tylna prawa tam gdzie był niby tłoczek czyszczony jest gorąca aż parzy a to tylko 15km po małej mieścinie.

Czyli mam rozumieć, że dalej coś jest nie tak? Czy nagle koło z przesmarowanym tłoczkiem zaczęło 2 razy mocniej hamować od drugiej strony i temperatura jest dlatego 2 razy wyższa. Co mam zrobić kupić nowy tłoczek z uszczelkami http://allegro.pl/reperaturka-tlocze...458465217.html

Czy problem może być gdzieś indziej?
Gdzie się najlepiej udać by rozwiązać problem na szarpaki do okręgowej stacji kontroli pojazdu?

[Lucky 83]

moim skromnym zdaniem jak pojedziesz na szarpaki to tylko wydasz kasę - to nie jest problem z zawieszeniem.

Jedź do normalnego mechanika, niech Ci przejrzy układ hamulcowy, bo najwyraźniej coś Ci nie odbija po użyciu hamulca.

[piotrek_os]

na szarpaki do okręgowej stacji kontroli pojazdu?

po pierona

Gdzie się najlepiej udać by rozwiązać problem

do kumatego mechanika. Możliwe, że bedziesz miał do wymiany linki od ręcznego. Tez mi się kiedys w ex 01 tdi zrobiła lewa tarcza czerwona....., a powód był taki, że nie używałem często ręcznego - i trzeba było poruszać linka przy kole i puszczało......

[majuDJ]

O bym zapomniał!!!

No tam teraz przy zmianie tarcz i klocków mi wyregulował ręczny, może za bardzo, bo da się podnieść go ociupinkę i już trzyma na maxa, 2 razy pryknie tylko.

Ale za pierwszym razem jak odebrałem to tarło dużo bardziej aż paliło kocki, teraz po niby wyczyszczeniu tłoczka nie widać tarcia i nie czuć, da się tylko to wyczuć po temperaturze felgi która jest gorąca, aż parzy w porównaniu do ciepłej po drugiej stronie.

[piotrek_os]

majuDJ, ja Ci powiem tak.......podnieś autko do góry i rusz kołem z jednej i drugiej strony. Zobaczysz jakie są opory. Zaciągnij ręczny i puść....jakby trzymało to poruszaj linka przy kole......tylko podstaw sobie cos pod koła z drugiej strony, zeby autko z podnośnika nie uciekło jak bedziesz robił próby.

[mariush19]

Do sprawdzenia:
-sworznie jarzma zacisku, smarowanie
- tłoczek, jego powierzchnia, czy nie ma wżerów itd, najlepiej przed wkręcaniem oblukać, profilaktycznie przesmarować pastą do tłoczków.
- działanie mechanizmu samoregulacji ręcznego. Wkręcamy tłoczek, potem naciskamy sobie na dźwignię przy zacisku , tłoczek za każdym nacisnięciem powinien się bardziej wysuwać.
- prowadnice klocków w jarzmie, wyczyścić na błysk, zamontować klocki oczywiście z blaszkami antywibracyjnymi, dzięki nim nawet jak skoroduje jarzmo to klocek nie stanie.
- przewody elastyczne, są dwa na stronę, przy zacisku i między belką a nadwoziem, sprawdzić, najlepiej wymienić na nowe, ten przy belce lubi korodować.
- wymiana płynu na nowy
- odpowietrzenie

Ogólnie sterylność sterylność i jeszcze raz sterylność to podstawa.
Na koniec malowanie na wybrany kolor i zimny bro* po wszystkim
* bro można spożywać także podczas pracy, jednak należy pamiętać że na koniec nie będziemy mogli się przejechać żeby przetestować

[majuDJ]

Nie miałem nerwów do tego majstra, byłem już raz z reklamacją to przetrzymywał 2 dni dopiero po kilku telefonach pod koniec 2 dnia raczył powiedzieć, że poprawił. Pojechałem, dziś do innego podniósł auto na podnośniku hydraulicznym i zakręcił kołem i koło prawie nie dało się ruszyć, podłubał , pogrzebał czymś psyknął wydmuchał rdze sprężonym powietrzem i koło się kręci, bez oporu. Natomiast tamten po reklamacji trzymał 2 dni auto i nawet tego nie sprawdził. Zapłaciłem za usługę 30zł i mam po problemie w ciągu 15minut .

Rozkręcił śrubę zaznaczoną niebieskim kolorem na fotce i tam czyścił bo tam trzymało. Nie wiem jak to fachowa się nazywa.
Zasugerował mi, że tam koło linki hamulca ręcznego powinna być taka sprężyna rozprężająca (coś jak ta na zdjęciu obcinaka, zaznaczona tam czerwonym kolorem wchodzą w tą jedna i drugą dziurkę. Czy to jego błędne domysły. Znowu u Cedrycha niczego takiego nie ma tam.

[Lucky 83]

to nie jest zbędny pomysł, bo te sprężynki powinieneś mieć z obu stron, jednakże, ja jedną zgubiłem jakiś czas temu i na dzień dzisiejszy nic się nie dzieje.

Z tego co rozmawiałem ze swoim mechanikiem to podobno może być problem z dokupieniem tych sprężynek, ale sam nie szukałem więc nie potwierdzam.

[majuDJ]

Nie da się kupić tych sprężynek w ASO? Czyli tylko używki na szrocie, mechanik mówił, że na razie będzie ok, ale niech się tylko linka troszkę wyrobi to nie będzie odbijało. Ciekawo tylko czemu u Cedrycha nie ma ich na schemacie.

[mariush19]

Ja nie mam tych sprężynek z obu stron i wszystko działa idealnie. A to nie jest tak że w naszych O1 tych sprężynek nie powinno być? Są np. w identycznie wyglądającym zacisku z passata b5 a w o1 nie ma? Coś mi sie kojarzy z tematów o swapach hamulcy, ale pewny nie jestem.

edit:

jednak nie było fabrycznie ale można poprawić fabrykę sprężynkami z O2

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=65911

[matrix_pl]

żartujecie z tymi sprężynkami? 10 zł w IC prawie każdy sklep ma możliwość ściągania od nich części nr katalogowy QB18115 i QB18116

proszę was ...

[ROBAL_26]

koledzy ale skoro nie ma tam ich fabrycznie co wynika z wklejonego wcześniej schematu to znaczy że nie musi być , ja wczoraj skorzystałem z pogody i z myslą o zmianie z przodu hebli na 312 zmieniałem kółka na 17 i pomyślałem ze wypadało by przy okazji sprawdzić wspomniane wcześniej prowadniki w jarzmach ,no i się okazało że po jednym w każdzym kole były tak zasyfione że później ręczny podchodził bez mała pod sam podłokietnik , także takich rzeczy sie nie olewa bo później jesr gorzej.
także lepiej zajrzeć tam od czasu do czasu podczas choćby zmiany kółek sezonowo .

[majuDJ]

Panowie problem niestety powrócił, szybciej niż się spodziewałem Co radzicie kupić nowe sworznie hamulca ręcznego i przesmarować to jakimś smarem do tłoczków i cylinderków? Oraz rzecz jasna sprężynki rozporowe która odciągają zacisk od tarczy Nr katalogowy:
strona lewa: 1K0 615 295
strona prawa: 1K0 615 296
???

[ROBAL_26]

majuDJ, ja wczoraj u siebie zakładałem -dokładałem te sprężynki ,więc zobaczę na ile faktycznie one pomagają , u mnie takie zjawisko powstało po zmianie tarcz na nowe wrza z klockami na starych tego nie było ,sprężynki w ASO 9-10zł sztuka , nie drogo więc warto spróbować .

[majuDJ]

Założyłem sprężynki w swojej Skodzie Octavii 1, co prawda nie ori, tylko zwykłą by odciągała. Dało to efekt na pół roku. Ostatnio zauważyłem, że problem powrócił i koło tylne od strony kierowcy znowu hamuje i się grzeje. Schyliłem się i odciągnąłem linkę hamulca ręcznie w palcach, musiałem troszkę użyć siły palcami bo się zapiekło. Myślicie że ori sprężynki rozporowe maja więcej siły i wymiana na ori tutaj pomoże? Czy może nie używać po prostu hamulca ręcznego i zbierać kasę na regeneracje lub zakup regenerowanych zacisków? Zauważyłem tez że od jakiś 2 miesięcy linka hamulca jakby się wydłużyła i muszę mega wysoko podciągnąć wajchę by załapało ( czasem załapuje a czasem nie i samochód turla się z górki). A po wymianie tarcz i klocków w wakacje, miałem regulowaną linkę i wystarczyło lekko podciągnąć a samochód się unieruchamiał na maxa.

[ROBAL_26]

może linkę szlak trafił, albo jest delikatny wyciek z zacisku :?